Zdrowie i jasność umysłu

Dlaczego już na początku swojego bloga, tyle uwagi poświęcam sprawom związanym z pożywieniem? Będę pisała o wielu rzeczach i aspektach ludzkiego życia. Ale musicie to zrozumieć, że pożywienie jest jedną z najważniejszych.

Ponieważ siły zła szerzą się w Polsce dlatego jest ogólnie dostępnych wiele błędnych informacji, dotyczących pożywienia. A to dlatego, że szatan chciałby widzieć Polaków chorych, nie myślących samodzielnie i umierających.

Spróbuję naprowadzić Was na właściwe tory. Nie tylko osiągniecie zdrowie organizmu, ale przede wszystkim- Wasz mózg zacznie właściwie pracować. Jak tylko to się stanie- SAMI zobaczycie jasno i wyraźnie- dlaczego Polska, nasza ojczyzna jest zniewolona przez siły zła i ciągle niszczona.

SAMI zobaczycie- dlaczego w Waszym życiu osobistym jest tyle cierpienia i bólu. I dlaczego Polacy- wspaniali ludzie, o duszach najbardziej wolnych na świecie- żyją spętani i zniewoleni. Jak ten orzeł, przywiązany sznurkiem za nogę.

Kiedy zaczniecie się ODŻYWIAĆ, a nie po prostu jeść- nie tylko umysł osiągnie jasność. Wasze dusze poczują WOLNOŚĆ. Jest takie stare powiedzenie „ w zdrowym ciele- zdrowy duch”. Bardzo mądre. Niekiedy posłużę się przykładami z własnego życia, po to, żebyście lepiej mnie zrozumieli.

Zawsze bardzo kochałam zwierzęta, fascynowały mnie i nawet w moich obrazach jest przedstawionych dużo zwierząt, przeważnie w ujęciach pół abstrakcyjnych.

Jako młoda dziewczyna postanowiłam zostać wegetarianką i byłam nią przez 13 lat. Straciłam prawie mięśnie i popsuły mi się wszystkie zęby, organizm miałam wyniszczony, bliski śmierci.

Ale to, co najważniejsze- mój mózg nie był odżywiony, więc umysł nie pracował tak, jak powinien. Umysł pracował bardzo źle, bo organizm przestawił się tylko i wyłącznie na podtrzymanie życia.

I właśnie w okresie tych 13 lat popełniłam wiele błędnych decyzji, które sporo mnie kosztowały.Mój umysł działał fatalnie. W trakcie pisania bloga będę podawać Wam wskazówki, dotyczące właściwego ODŻYWIANIA. Najpierw słowo do wegetarian i wegan.

Zostaliśmy stworzeni tak, że śmierć jest częścią życia. Zwierzęta mogą odczuwać śmierć inaczej niż ludzie, a nawet jest to pewne. Orły muszą jeść mięso i człowiek również, tak jesteśmy zbudowani i zaprojektowani- ludzie i orły. Ale oprócz mięsa- inne produkty.

Nabiał jest zatruty całkowicie, zrezygnujcie z niego. Jest on nienaturalny dla człowieka i oprócz tego- potwornie zatruty. I krowy są żywione w sposób przemysłowy, jako fabryki nabiału. To nie może być zdrowe.

Trzeba jeść jajka, ale tylko prawdziwe, wiejskie. Najlepiej surowe żółtka, lub gotowane na miękko. Można je jeść w dużych ilościach- po 5,6 sztuk dziennie. Trzeba zmienić sposób myślenia, a wtedy zmieni się sposób działania i zrozumiemy, czym naprawdę jest ODŻYWIANIE.

Kiedy poczujesz jasność umysłu i wolność swojej duszy, wtedy będziesz wiedział sam- jak żyć i jak pomóc Polsce i Polakom.

Serce z kryształu

Tak, jak pisałam Polska na wiele wieków podupadła, straciła znaczenie i szacunek innych państw. Podczas władania Dynastii Jagiellonów, królowie ci starali się utrzymać znaczenie Polski. Nie udało się jednak, dlaczego?

Władysław II Jagiełło pokonał Krzyżaków pod Grunwaldem, ponieważ był doskonałym władcą, a w naszych rycerzach nadal był wolny i waleczny duch. Ta wygrana świadczy o wielkiej niezwykłości narodu polskiego, inteligencji i heroizmie.

Co było dalej? Jeżeli spojrzymy na aktualny banknot NBP 200 złotowy- z jednej strony jest wizerunek króla Zygmunta Starego, a na drugiej stronie mamy orła w koronie, ale przyjrzyjmy się uważnie.

Ten orzeł jest jak gdyby spętany, związany jak gdyby jakimś sznurem, który układa się w literę S. Cokolwiek to znaczy w oficjalnej wersji projektanta tego banknotu- sprawa jest jasna. Litera S oznacza szatana, który spętał i zniewolił wolnego orła. 

I tak Polacy zostali spętani i zniewoleni! Król Zygmunt I Stary był przedostatnim z Dynastii Jagiellonów, a jego syn Zygmunt II August- ostatnim, gdyż zmarł bezdzietnie. I tak wygasła Dynastia Jagiellonów, pod rządami której Polska jeszcze walczyła o swoje światowe znaczenie.

Ale przyjrzyjmy się żonie Zygmunta I Starego, czyli królowej Bonie. Była ona Włoszką, na pewno nie zainteresowaną świetnością Polski.

Tutaj muszę trochę odbiec od tematu.     Są ludzie, którzy wybierają czynienie zła świadomie. Ale są i tacy, których opętało jakby zło, można nazywać to szatanem, żeby było prościej. Ludzie ci wykonują zło pod dyktando szatana, gdyż on jakby zamieszkuje ich duszę.

I jeszcze jedna ważna rzecz. Człowiek ma duszę i ciało. Aby dusza dobrze działała- musi nasze ciało być dobrze odżywione. Wtedy i mózg pracuje dobrze. Więc- ODŻYWIANIE jest sprawą nadrzędną. Aby być dobrym wojownikiem trzeba się dobrze odżywiać. Orzeł- symbol Polski odżywia się najlepszym mięsem i dlatego jest królem przestworzy.

Polacy do czasów królowej Bony nie spożywali prawie ziemniaków, gdyż były one nieznane. Odżywiali się zdrowo- mięso, jajka i kasze, które były wtedy bardzo zdrowe, gdyż nie pryskane pestycydami.

To królowa Bona wprowadziła do Polski ziemniaki, aby stały się popularne wśród ludu- pozwoliła je kraść ze swoich królewskich ogrodów.

Ziemniak jest pożywieniem szkodliwym dla człowieka, gdyż zawiera masę ukrytego cukru. Ziemniak w stanie surowym jest dla człowieka trucizną!

Czy teraz widzisz związek pomiędzy odżywianiem, a upadkiem Polski? Nie tylko oczywiście odżywianie jest powodem, ale wcześniej wspomniane siły zła, czyli szatan, który opętuje ludzi. Niektórzy wybierają zło świadomie.

Ostatni z Dynastii Jagiellonów- Zygmunt II August pokochał wielką miłością kobietę, która była bardzo chora. Choroby niekiedy powoduje zło, a niekiedy złe odżywianie. Jego ukochana zmarła.Potem poślubił księżniczkę, chorą na epilepsję, która oszukała go, że jest w ciąży. Zło piętrzyło się dookoła władców Polski i dookoła polskiego ludu. Piszę w skrócie, gdyż mam jeszcze wiele do powiedzenia. Pragnę też uchwycić sprawy najważniejsze.

Czy królowa Bona, była świadomie wysłanniczką zła, czy też została przez złe siły opętana? Tego nie wiem i nie chodzi mi o to, aby prowadzić blog historyczny. Pragnę pomóc Polakom wstać z kolan i rozwinąć skrzydła.

Zło może się czaić podstępnie, aby łapać w swoje sidła wojowników dobra. Wojownik dobra ma serce, jak kryształ- przezroczyste. Lub jak diament, jeśli ktoś woli. Ale tę czystość należy utrzymywać! Należy codziennie polerować swój kryształ, bo inaczej pojawią się siły zła.

Jeżeli będziesz wierny swoim zasadom, zasadom dobra i NIGDY nie dopuścisz do siebie złej myśli- na Twoim kryształowym sercu nigdy nie osiądzie kurz. I zawsze odróżnisz dobro od zła. I będziesz wiedział, którą drogą iść przez życie. Która jest DROGĄ DOBRA.

Mogę Ci w tym pomóc, ale ja nie jestem nauczycielem.

Jestem medium, artystką i wojowniczką dobra. W moim życiu nigdy nie zdradziłam swoich zasad i nigdy nie posłuchałam szatana. Wiecie, jakie to piękne- mieć serce z kryształu?